Na sam początek bardzo Was przepraszam za to, że nie odzywałam się do Was tak długo. Jest mi niemiernie przykro z tego powodu. Brak czasu + problemy zdrowotne. Ale mam nadzieję, że mi wybaczycie...
We lost a battle but not a war...
Odnosząc się do nagłówka. Jeszcze nie wszystko stracone. Wiara czyni cuda a nadzieja umiera ostatnia. Czy coś w tym stylu. Moim, jakże skromnym zdaniem wszystko dopiero przed nami. Za kilka minut zacznie się najbardziej wyczekiwane spotkanie ostatnich dni. Kolejne "mini" zawały serca, emocje, radość albo smutek, uśmiech albo łzy... ale jedno jest pewne, zapowiada się niezwykle emocjonujący mecz.
Nie będę Wam pisać co, jak, gdzie, po co, dlaczego, itd, bo to nie ma sensu. Obiecuję, że pojawi się notka , w której napiszę co w trawie piszczy ;)
Bardziej chciałam się skupić na dokończeniu poprzedniej notki. Jestem niezwykle zaskoczona tym, że był taki odzew z waszej strony. Nie spodziewałam się czegoś takiego. Pisaliście komentarze i wiadomości do mnie. Jest to bardzo miłe, bo wiem, że ktoś czyta tego bloga i mam kolejny powód do tego by go nie zawieszać.
Pisaliście, że zgadzacie się ze mną, i macie podobne zdanie. Miło się czytało Wasze wypowiedzi na ten temat. Jednak część z Was mnie "skrytykowała", że to tak ładnie ujmę, bo raczej to było totalnie zmieszanie z błotem, i nawet groźby się pojawiły. O_O Nie wiem, czy mam się ich bać czy jak, ale sądzę, że były napisane pod wpływem emocji, i nie były na serio.
To sa tylko niektóre, nie chciało mi się robić z wszystkimi. W sumie dostałam od Was 12 wiadomości z czego "tylko" 5 było z groźbami i 3 z krytyką mojej strony i tego co piszę. Więc nie jest aż tak źle, chyba.
Daliście mi trochę do myślenia. Pisaliście, że wychwalam tylko jeden klub, resztę krytykuję. Że inne kluby tez mają anty strony itp. I to postanowiłam sprawdzić. Czy rzeczywiście inne kluby tez mają anty fp. I oto dowody.
Jak możecie zaobserwować na poniższych zdjęciach, żaden klub nie ma anty strony oprócz jednego, Skry Bełchatów:
To są kluby, które sa najbardziej "znane" bądź popularne. A teraz czas na smaczek programu:
Małe urozmaicenie :
Znalazłam jeszcze grupę na FB "anty siatkarze" ale została już usunięta.
A więc to tyle w temacie. Jak widzicie moje rozważania nie są bezpodstawne. Mam na to jasne dowody. Nie wierzycie? Sprawdźcie sami.
Mam nadzieję, że teraz uwierzycie w to co piszę. I zrozumiecie, że każdy ma prawo do wyrażania własnego zdania.
A teraz małe ogłoszenie parafialne:
Nie piszcie mi gróźb bo jeżeli tak dalej będzie to będę zgłaszać to na policję. I nie żartuję teraz. Nikt Wam nie karze czytać tego bloga. Coś Wam się nie podoba? To trudno, nie wchodźcie. Tak będzie dla Was lepiej i dla mnie także. Także ostrzegam, kolejne wiadomości, które będą z groźbami zgłaszam na policję. I tu nie chodzi o to, że sie boję albo coś, ale o to, żebyście nie czuli się zbyt bezkarni ;) To tyle.
I znowu wielki ukłon w strone osób, które przetrwały choć duzo czytanie nie było :)
Czekam na wasze opinie, wiadomości ,itp.
Uwierzcie, że gdy wchodzę na bloga i widzę, że jest 9 komentarzy od razu mam ochotę skakać z radości. To motywuje, na prawdę ;)
email: siatkarskiemarzenia@gmail.com
Powiem tak, w tamtej notce na samym wstępie napisałaś, że jeżeli ktoś nie jest kibicem Skry, to niech nie czyta. Samie robią wielkie halo, a nie są świętoszkami. Okej, mogą sobie nie lubić zawodnika, ale to nie sprowadza do tego, by krytykować całą drużynę. Mogą sobie nie lubić całej Skry, ale nikt nie dał im prawa mieszać bełchatowian z błotem i oczerniać po każdym ich posunięciu. Jak przeczytałam, w jednej wiadomości było zawarte coś, że '..teraz nie kibicuję Skrze (...) Kibicuję Resovii bo oni coś osiągnęli' No kurde, jak to czytam to aż się we mnie gotuje. A Skra? Tyle razy wygrywała Mistrzostwo Polski, Puchar Polski, Superpuchar Polski i chociażby w tym sezonie brąz Klubowych Mistrzostw Świata. No tak, ale kogo to obchodzi? Bo kilka ostatnich meczy zakończyło się dla Skrzatów porażką, to już są nikim, gdzie tutaj logika? W pełni się zgadzam z Twoim zdaniem i pisz tego bloga jak najdłużej, bo wiem, że ktos myśli tak samo jak ja i że prawdziwi kibice Skry istnieją!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Natalia ;)
szczerze, już mnie znudziły te wojny pomiędzy fanami Resovi i Skry, jedni ani drudzy nie są święci.
OdpowiedzUsuńJa osobiście jestem kibicem Resovi i szanuje kibiców Skry, mimo iż nie kibicuje ich klubowi. Na ostatnim meczu Resovi pomiędzy Skrą (18.02) siedziałam w sektorze, w którym zajmowali swoje miejsca kibice Bełchatowa i powiem szczerze że to mili i sympatyczni ludzie, z kilkoma osobami udało mi się porozmawiać.
Także nie wiem o co halo na tych wszystkich portalach typu Facebook czy Twitter, mam wrażenie że udzielają się tam tylko sezonowcy !! Bo nie wyobrażam sobie, żeby takie głupoty wypisywali tam prawdziwi fani !
Dzisiaj liczę na dobre spotkanie z obu stron, i niech wygra najlepszy :)
Pozdrawiam :)
Dla mnie mega są słowa: "Teraz kibicuję Resovii bo oni coś osiągnęli"... Szczerze powiedziawszy nie wiem kto tych ludzi tak skrzywdził, że nie mają do nikogo szacunku, a przecież prawdziwy kibic (z naciskiem na PRAWDZIWY) wie ile każdy siatkarz musiał się wyrzec by być w tym miejscu, w którym jest i już sam ten fakt wymaga dla nich minimalnego szacunku, osiągnięcia również ale nie można patrzeć tylko przez pryzmat medali i nagród wiszących na ścianie liczy się poświęcenie, wola walki itp. :) Naprawdę nie rozumiem co założyciele strony "ANTY Skra Bełchatów" chcieli osiągnąć dzięki temu fanpage'owi, przecież Skra nie przestanie istnieć... Ale nie będę wnikać w umysły tych jakże "wyrafinowanych kibiców" xD Oczekuję kolejnych wpisów, bo masz bardzo "lekką" klawiaturę :P
OdpowiedzUsuńZ pozdrowieniami, Wiktoria =)
PS. A tak na marginesie jestem kibicką Sovii :P
Kurcze. Powiem szczerze, że jak zobaczyłam te groźby, to trochę się przestraszyłam. Podziwiam cię za to, że się nie boisz. A może ja po prostu oglądam za dużo kryminałów.? xD. Ale dobra teraz na serio. Cieszę się, że zrobiłaś screeny, bo dałaś innym dowód, że inne polskie kluby (nie licząc Skry) nie mają tyle antyfanów. Dzięki ci za to.:)
OdpowiedzUsuń